Skąd się wzięła u mnie pasja do języków?Zaczęło się od języka angielskiego,którego uczę sie od samej zerówki.Zawsze lubiłam angielski.Miałam wspaniałą i miłą nauczycielkę,która wiele mnie nauczyła i w wielkiej mierze właśnie to jej zawdzięczam tą miłosć do mojego pierwszego-języka angielskiego.Również pokochałam ten język przez mojego tatę,który mieszkał przez dość długi czas w Anglii.Do dziś rozmawia czasem ze mną po angielsku!Moja mama także uwielbia naukę języków-To chyba rodzinne.Jednak innych języków zaczęłam się uczyć niedawno.Niemiecki w szkole.Rosyjski-podczas końcówki wakacji nauczyłam się rosyjskiej cyrylicy.Do wielu języków zachęciły mnie właśnie SERIALE. Język norweski zaciekawił mnie przez serial SKAM-opowiada o norweskich nastolatkach i ich problemach.Jest dość nietypowy,nie wydano na powstanie tego serialu wielu pieniędzy,a osiągnął światową sławę.Jest to również mój pierwszy serial,to właśnie on zaczął moją przygodę z serialami.Francuskiego zaczęłam się uczyć przez serial SKAM FRANCE-jest to francuska wersja poprzedniego serialu.Skąd hiszpański?Ponieważ jest to piękny język oraz zachęcił mnie do niego serial !!uwaga!! VIOLETTA.NIby jest to serial dla młodszych,ale moim zdaniem jest lepszy od niektórych anglojęzycznych produkcji.No i nieźle wciąga!
Po gimnazjum mam zamiar iść oczywiście do szkoły językowej,aby rozwijać swoje pasje.